Czy karmienie piersią boli? Czy powinno boleć? Niestety większość kobiet ma negatywne wspomnienia jeśli chodzi o początki laktacji. Większość Mam odczuwa ból i dyskomfort na początku swojej drogi mlecznej.
Zacznijmy od początku.
W pierwszej dobie życia po 2 godzinnym kangurowaniu, gdzie aktywność noworodka jest bardzo duża ( wtedy też odbywa się pierwsze karmienie piersią- ideał, do którego należy dążyć), następuje spadek aktywności dziecka. Zasypia, odpoczywa, nie przejawia zwykle chęci do jedzenia.
Od drugiej doby życia dziecka sytuacja się zmienia. Aktywność noworodka zwykle rośnie, wybudza się do karmienia co 3 godziny, a nawet częściej. Bywa, że w pierwszych dniach, tygodniach życia noworodek nieregularnie domaga się karmień lub wręcz „wisi „ non stop na piersi- jak opisują to Mamy.
Pierwsze karmienia wiążą się z niepewnością Mamy, nieprawidłowym przystawieniem dziecka do piersi, niewygodną pozycją. Również zmiany hormonalne są nie bez znaczenia (duże stężenie prolaktyny).
Pierś matki nigdy wcześniej nie była narażona na tak długie i częste ssanie. Brak grubszej warstewki rogowej na brodawce oraz ujemne ciśnienie wywierane na początkowo puste przewody mleczne, wywołują dyskomfort i ból. Przepływ pokarmu nieco go zmniejsza.
Wszystko to sprawia, że w pierwszych dniach, do 2-3 tyg. ( u niektórych Mam może to trwać nawet do 6 tyg.) Mamy mogą odczuwać dyskomfort związany z karmieniem piersią.
Bolesność fizjologiczną można stwierdzić jedynie wtedy, gdy na brodawkach nie ma zmian patologicznych, dziecko dobrze jest przystawione, technika karmienia jest poprawna, a dyskomfort związany z karmieniem przechodzi wraz wypływem pokarmu.
Są to przejściowe dolegliwości i nie należy się zniechęcać.
W 2-4 dobie po porodzie obserwuje się wzmożone napięcie gruczołu piersiowego w wyniku zwiększonej produkcji pokarmu ( nawał). Mama odczuwa wtedy dyskomfort. Jest to stan fizjologiczny. Odblokowuje się kompleks laktogenny, spada stężenie progesteronu a zwiększa się ilość wydzielanej prolaktyny. Następuje przepełnienie naczyń chłonnych i limfatycznych piersi. Mamy odczuwają ten stan jako, ciężkie, przepełnione piersi. Odczuwają napięci gruczołu piersiowego i jego przepełnienie.
Bolesność w późniejszym okresie laktacji może powodować intensywny wypływ pokarmu (zwiększone ciśnienie wywierane na przewody mleczne), bolesność przed miesiączką oraz ciążą.
Inną, poważniejszą przyczyną bolesności brodawek jest ich uszkodzenie. W pierwszym tygodniu po porodzie u około 33% karmiących kobiet stwierdza się uszkodzenia brodawek.
Uszkodzenia brodawki mogą mieć różną rozległość oraz głębokość…od zaczerwienienia, podskórnych wylewów ( pot. siniaczki), otarcia naskórka, pręgi pozycyjne, szczeliny, pęcherzyki, głębokie szczeliny oraz głębokie rany sięgające wszystkich warstw skóry.
Urazy brodawki wywołane są przez zasysanie oraz dociskanie brodawki w czasie nieprawidłowego przebiegu karmienia. W większości przypadków jest to związane z nieprawidłowym przystawieniem dziecka do piersi, kiedy pierś w buzi dziecka układa się nieodpowiednio.
Droga Mamo, jeśli skorygowałaś pozycję karmienia oraz przystawienie maluszka do piersi, a nadal odczuwasz ból lub stan twoich brodawek nie ulega poprawie, rany, uszkodzenia się pogłębiają, należy wziąć pod uwagę inne przyczyny.
Niektóre dzieci nadmiernie zasysają, generując bardzo silną próżnię, pomimo prawidłowego przystawienia do piersi. Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Sytuacja również samoistnie ulega poprawie ok. 2-3 m-ca życia. Pomocą w tej sytuacji może być czasowe odciąganie pokarmu oraz podawanie go innymi metodami.
Trzeba wiedzieć, że nieprawidłowe używanie laktatora również może wywołać ból i uraz brodawki- zbyt mały lejek czy zbyt duża siła ssania.
Budowa jamy ustnej dziecka może być przyczyną bólu brodawki u mamy, szczególnie krótkie wędzidełko podjęzykowe.
Płaskie i wklęsłe brodawki mogą być powodem nieprawidłowego przystawienia malucha do piersi. Dziecko ma wtedy problem z uchwyceniem brodawki oraz zbyt silnie ja zasysa.
Może się zdarzyć, że mechanizm pobierania pokarmu jest prawidłowy, dziecko przystawia się poprawnie do piersi, natomiast problemem staje się „odłączenie” dziecka od piersi i zakończenie procesu karmienia. Trzeba pamiętać, aby mały palec włożyć w kącik ust ssącego noworodka, aby „rozszczelnić” połączenie.
Jak sobie radzić z uszkodzeniami brodawek?
Przede wszystkim ( znów to powtórzę), skorygować technikę karmienia i sposób przystawienia dziecka do piersi. Zdecydowana większość uszkodzeń brodawki ustępuje już kilka dni po skorygowaniu techniki karmienia. Zacznij karmienie od mniej bolącej piersi.
Jeśli dziecko zbyt silnie ssie, możesz wspomóc się kapturkami do karmienia.
Utrzymaj odpowiednią ilość karmienia- 8-12 razy. Pomijanie karmień z powodu bólu może pogłębić problem. Może doprowadzić do zastoju pokarmu w piersi, stanu zapalnego, ropnia.
Jeśli ból jest nie do zniesienia pomóż sobie Mamo środkami przeciwbólowymi (paracetamol, ibuprofen).
Uszkodzone brodawki posmaruj swoim mlekiem i wietrz jak najczęściej. Stara i sprawdzona metoda- zapytaj babci ;)
Możesz użyć maści i kremów na uszkodzone brodawki. Zawierają substancje nawilżające, natłuszczające, przyspieszają regenerację oraz procesy gojenia się rany. Nałóż cienką warstwę na osuszona brodawkę. Preparatów tych nie trzeba zmywać, ale…uważaj Mamo. Posmarowana brodawka może być tłusta i maluch może mieć problem z odpowiednio głębokim chwyceniem piersi. Wargi mogą się „ślizgać” po skórze, i znów będzie dochodzić do nieprawidłowego przystawienia.
Możesz Mamo zastosować muszle ochronne. Ochronią brodawkę przed mechanicznym drażnieniem przez odzież oraz zabezpieczą przed mokrą powierzchnią wkładki czy odzieży.
Aby strup gojącej się rany nie wysychał, możesz stosować ciepłe i mokre okłady.
Zdrowa brodawka piersiowa nie wymaga dodatkowej higieny niż ta, którą stosujesz do reszty swojego ciała. Wystarczy kąpiel, prysznic całego ciała 1 lub 2 razy na dobę. Jeśli na brodawce pojawiła się rana i to znacząca, wówczas trzeba o nią odpowiednio zadbać. Pamiętaj Mamo o higienie rąk. Ranę brodawki przemywaj solą fizjologiczną lub przegotowana wodą po każdym karmieniu. Pamiętaj o osuszeniu rany. Częściej zmieniaj bieliznę oraz wkładki laktacyjne.
Poza bólem/ dyskomfortem fizjologicznym w czasie karmienia piersią, bólem uszkodzonych brodawek, związanym z nieprawidłową techniką karmienia, płaskie lub wklęsłe brodawki
Ból piersi mogą wywoływać liczne stany chorobowe...
Zakażenia bakteryjne ran brodawek
Grzybica
Zakażenia wirusowe
Wyprysk kontaktowy
Łuszczyca, wyprysk łojotokowy
Objaw Raynauda
Zatkanie przewodu mlecznego
Zastój pokarmu
Zapalenie piersi
Ropień
Galaktocele
Mamo, jeśli odczuwasz ból podczas karmienia piersią nie zwlekaj! Znajdź jego przyczynę. Rozpocznij od skorygowania techniki karmienia. Nie bagatelizuj nawet najmniejszych błędów, aby nie stały się one rutyną. Jeśli sama nie potrafisz znaleźć przyczyny, skontaktuj się z lekarzem, konsultantem laktacyjnym, położną, odwiedź poradnię laktacyjną. Wiele stanów patologicznych, wcześnie rozpoznanych łatwo poddaje się leczeniu. Większości można zapobiec. Konsultant laktacyjny poprowadzi terapię tak, aby Mama cieszyła się ze swojej długiej drogi mlecznej, a ból był tylko nieprzyjemnym wspomnieniem.
Źródło:
"Karmienie piersią w teorii i praktyce" pod redakcją Magdaleny Nuhring- Gugulskiej, Moniki Żukowskiej- Rubik, Agnieszki Pietkiewicz
„Warto karmić piersią” Magdalena Nehring- Gugulska
„Karmienie piersią- poradnictwo i promocja” Karin Muss
Comments